Masz burdel w tym archeo?
Z ostatniego artykułu dowiedziałeś/aś się, że dobry marketing to taki, który ma założenia i cele – a także je realizuje. Dzisiaj porozmawiamy o tym jak uporządkować newsletter w taki sposób, by działał z nami, a nie przeciwko nam.
W jaki sposób przeanalizować czy newsletter spełnia swoje zadanie? Od czego właściwie zacząć analizę skuteczności newslettera? Gdzie masz wolne przebiegi i w jakiej kolejności je łatać?
Jeśli masz burdel w tym archeo – dzisiejszy artykuł jest dla Ciebie.
Jak uporządkować newsletter?
Jak z każdym narzędziem marketingowym, na skuteczny newsletter składają się czynniki techniczne, statystyczne i marketingowe. Każdy z tych obszarów jest jak zębatka w układzie – wszystkie muszą działać prawidłowo, żeby narzędzie było skuteczne.
Osobiście uważam, że najlepsza kolejność do analizowania newslettera przebiega w taki sposób:
- porządek w bazie,
- sprawdzanie statystyk,
- zadbanie o aspekty techniczne,
- sprawdzenie skuteczności marketingowej.
W dzisiejszym artykule pogadamy o tym jak to zrobić 🙂
Porządek w bazie
Tak jak nie da się zetrzeć blatów w kuchni, jeśli są zastawione brudnymi naczyniami – tak nie da się porządkować nieuporządkowanej bazy subskrybentów.
Dlatego w pierwszej kolejności musisz zobaczyć:
- jakie masz grupy subskrybentów i skąd właściwie się wzięły,
- jakie masz segmenty/tagi – i czy są dalej potrzebne,
- czy masz grupę zbiorczą i jeśli tak – to czy faktycznie wszyscy subskrybenci są do niej zapisywani automatycznie,
- jakie masz automatyzacje, a także – czy działają prawidłowo i czy są dalej potrzebne,
- czy cokolwiek wymaga archiwizacji: automatyzacje, formularze itd.
Uważam również, że każda firma, która zatrudnia pracowników (lub do tego zmierza) – powinna poziomem uporządkowania zmierzać w stronę korporacji. Dlatego do swojej bazy subskrybentów stwórz dokumentację, dzięki której łatwo będzie wdrożyć nowego pracownika lub rozszerzyć obowiązki innemu.
Jeśli nie wiesz jak się za to zabrać – możesz pobrać przykładową dokumentację, zapisując się przez poniższy formularz:
Sprawdzanie statystyk
Jeśli chodzi o statystyki – kluczowych jest kilka rzeczy:
- żeby wskaźniki w Twoim newsletterze trzymały stabilny poziom lub rosły – jeśli spadają, należy szukać przyczyny,
- żeby trzymały się w okolicy średniej dla Twojej branży, lub były wyższe – zupełnie jak w punkcie pierwszym,
- to samo dotyczy wskaźnika odbić i anulowania subskrypcji – przy czym są to wskaźniki najważniejsze; jeśli są zbyt wysokie, wzrasta ryzyko wpadania do spamu,
- warto również sprawdzać jaki procent osób, które anulują subskrypcje, zgłasza Twój newsletter jako spam – to czynnik, który najszybciej wrzuci Cię do folderów spamerskich u klientów poczty.
Dla wszystkich powyższych wskaźników warto wyznaczyć sobie jakieś normy i raz w miesiącu sprawdzać czy się w nich mieścimy. Takie monitorowanie statystyk może być pierwszym narzędziem do monitorowania zaangażowania społeczności. Jeśli spadną za bardzo, może to oznaczać, że:
- tracimy zaangażowanie naszych odbiorców,
- spada nam napływ odbiorców nowych (a co za tym idzie – rentowność firmy).
Jeśli otwieralność Twoich maili spada, musisz zadbać o:
- regularne czyszczenie bazy mailingowej z nieaktywnych odbiorców,
- tworzenie treści angażujących, zgodnych z Twoim marketingiem,
- przyprowadzanie do bazy odbiorców nowych.
Zadbanie o aspekty techniczne
Żeby Twój newsletter był skuteczny – Twój system również musi taki być. Dlatego musisz zadbać o to, by błędów technicznych było jak najmniej.
Oczywiście – jeśli korzystasz z zewnętrznego systemu, nie nad wszystkim masz kontrolę. Jak uporządkować newsletter pod kątem technicznym? Są rzeczy, których musisz przypilnować:
- weryfikacja i uwierzytelnienie domeny,
- sprawdzanie każdego maila przed wysyłką, czy nie wpada do spamu lub folderu “Oferty”,
- regularne sprawdzanie automatyzacji – czy na pewno działają prawidłowo (zwłaszcza jeśli korzystasz z MailerLite).
Sprawdzenie skuteczności marketingowej
Wszystkie powyższe rzeczy nie mają absolutnie żadnego znaczenia, jeśli treści w Twoim mailingu nie odpowiadają na potrzeby Twojej społeczności. Dlatego warto raz na jakiś czas zadać sobie pytania:
- czy treści w Twoich mailach pasują do Twojej strategii komunikacji?
- czy Twoi odbiorcy mogą identyfikować się z Twoimi treściami?
- czy Twoje treści są angażujące?
- czy Twój mailing dotyka punktów zapalnych i sprawia, że ludzie mają ochotę dyskutować?
Taka analiza mailingu to coś, co warto wykonać minimum raz w roku, a nawet – raz na kwartał. Jeśli masz problem ze zrobieniem tego samodzielnie, skorzystaj z naszej oferty lub umów się na bezpłatną, 30-minutową, niezobowiązującą konsultację.