Wideobook „CASE STUDY: Automatyzacje w MailerLite”

147,00 

Brak w magazynie

Opis

Jak zautomatyzować swój biznes przy pomocy newslettera?

CASE STUDY: Automatyzacje w MailerLite

Wideobook dla osób, które chcą zautomatyzować swój newsletter, ale brakuje im wiedzy lub umiejętności.

Chcesz mieć biznes online, który daje Ci więcej swobody i wolności, a nie uwiązuje Cię na stałe do komputera?

Masz newsletter na MailerLite i chcesz zacząć automatyzować swój biznes, ale nie wiesz jak się za to zabrać?

Tworzysz już automatyzacje w MailerLite, ale wiecznie coś się psuje i tak naprawdę czujesz, że nie wykorzystujesz ich pełnego potencjału?

Jeśli choć na jedno pytanie odpowiedziałaś_eś twierdząco lub się zawahałaś_eś – koniecznie czytaj dalej

WIEM JAKIE JEST TWOJE ANTY-MARZENIE W PROWADZENIU BIZNESU ONLINE

Wiem, bo mam takie samo – ostatnie, na co mam ochotę, to być cały czas online, cały czas pod ręką. I choć marzy mi się duża sprzedaż, to nie mam kompletnie ochoty wysyłać ręcznie maila z danymi do produktu wszystkim osobom, które go kupią. Nie mam ochoty czyścić na bieżąco listy mailingowej z nieaktywnych subskrybentów, choć wiem, że to ważne.

Chciałabym, żeby jak najwięcej rzeczy robiło się samo, bez mojego udziału. Dzięki temu będę miała więcej czasu na robienie rzeczy, które przynoszą mi dochód.

Wyobraź sobie przez chwilę, że osiągasz swoje biznesowe cele. Tworzysz swój produkt wiedzowy, ludzie są nim zainteresowani i go kupują. Co dalej? Może chcesz im wysyłać raz w tygodniu maile z kolejnymi modułami kursu? Może po kilku tygodniach od zakupu chcesz zapytać o opinię? Lub wysłać maila gdy produkt zostanie zaktualizowany? Wiesz jak to zrobić?

Nie musimy wybiegać tak daleko w przyszłość – wyobraź sobie, że organizujesz webinar i chcesz ludziom wysłać kolejkę maili przed webinarem. Czy wiesz co zrobić, żeby wszystko zadziałało prawidłowo?

Wyobraź sobie, że masz już działającą automatyzację, ale chcesz coś do niej dodać. Wiesz jak to zrobić, żeby osiągnąć swój cel bez większych wpadek?

Znam wielu przedsiębiorców_czyń, którzy_re chcą zautomatyzować swój newsletter. Tworzą skomplikowane lejki sprzedażowe i trudne automatyzacje. Po czym okazuje się, że coś nie działa. Większość takich problemów rozbija się o szczegóły. Im większą masz społeczność, tym bardziej widoczne są błędy, które popełniasz.

Nikt z nas nie marzy o tym, by dodawać klientów do swojej listy mailingowej ręcznie. Nie marzymy o tym, by stworzyć automatyzację mailową, która źle działa. Automatyzujemy swój biznes po to, by móc się skupić na innych, równie ważnych rzeczach, a nie po to, by gasić na szybko pożary wywołane podstawowymi błędami.

Od 2018 roku pomagam przedsiębiorcom_czyniom gasić pożary w MailerLite. Większość tych pożarów jest do siebie bardzo podobna – bo ludzie popełniają te same błędy.

Zebrałam to doświadczenie w wideobooka, w którym na konkretnych przykładach pokazuję jak tworzyć automatyzacje w MailerLite. Jeśli chcesz zautomatyzować swoją listę mailingową, ale czujesz, że brakuje Ci wiedzy by zrobić to dobrze – mam dla Ciebie rozwiązanie.

Cześć, jestem Paulina Maj

Już prawie 3,5 roku pomagam przedsiębiorcom_czyniom uporządkować techniczne sprawy w ich biznesach online. Pomaga mi w tym moja tajemna supermoc – tłumaczę z informatycznego na ludzkie. 

Ostatnio na jednej z grup, w której udzielam się ze swoim wsparciem technicznym, przeczytałam o sobie:

„Paulina zjadła zęby na MailerLite – swoje i cudze”

(choć to nie do końca prawda, bo jeszcze mam komplet uzębienia ;)).

Prawda jest taka, że MailerLite to mój konik. Z tym, że nie zatrzymuję się na tym jak coś zrobić. Klienci_tki, którzy_re korzystają z moich materiałów o MailerLite wiedzą, że najważniejszym pytaniem, jakie zadaję, jest: zastanów się jaki cel chcesz osiągnąć. A dopiero potem szukaj rozwiązania.

Dlatego moje materiały nie skupiają się tylko na pokazaniu jak coś zrobić, ale też wytłumaczeniu dlaczego to robimy. Zawsze też przedstawiam alternatywy. Idealnym przykładem jest tu wideobook „CASE STUDY: Automatyzacje w MailerLite”, w którym znajdziesz 101 stron ebooka i 3 godziny nagrań wideo, na których pokazuję realne automatyzacje, które możesz wykorzystać w swoim biznesie. A także jak je edytować pod swoje potrzeby.

Nie musisz mi wierzyć na słowo. Zobacz opinie osób, które korzystały z moich materiałów i produktów o MailerLite.

PO CO AUTOMATYZOWAĆ SWÓJ BIZNES?

Prowadzenie biznesu – zwłaszcza biznesu online – to ciężki kawałek chleba. Zwłaszcza dwa ostatnie lata pokazały to wyjątkowo mocno.

Nie ma urlopów. Nie ma L4. Nikogo nie interesuje czy Twoje dziecko jest chore, na kwarantannie, czy przedszkole jest zamknięte czy nie. Zobowiążesz się do czegoś i musisz to dowieźć – im większą masz społeczność i im więcej klientów_ek, tym większa odpowiedzialność na Tobie ciąży.

Tymczasem rzeczy do wykonania w biznesie online jest niesamowicie dużo. Publikowanie w mediach społecznościowych (na bieżąco). Tworzenie produktów. Projektowanie i prowadzenie kampanii sprzedażowych. Pisanie newslettera. Dbanie o obsługę klientów_ek.

Jak to mówi mój guru biznesu online, Bartek Popiel:

„prowadzenie firmy to prosta sprawa, wystarczy zrobić kilkadziesiąt rzeczy dobrze naraz”

O ile łatwiej by było, gdyby część z tych rzeczy można było zdjąć sobie z głowy. Na przykład:

1️⃣ Ogrzewanie leada

Prostszym językiem: zapoznanie odbiorcy_czyni z Tobą i z Twoją marką, gdy ma z nią kontakt po raz pierwszy. W newsletterach często to funkcjonuje jako tzw. sekwencja powitalna. Ważne w niej jest, by wysłać ją faktycznie tylko do osób, które po raz pierwszy trafiają na Twój newsletter.

2️⃣ Czyszczenie bazy mailingowej z osób, które nie czytają Twoich maili

Każda osoba, która nie czyta Twoich treści, obniża jakość Twojej listy. Im więcej takich ludzi, tym większe ryzyko, że będziesz lądować w folderze ze SPAMem. Przez co jeszcze mniej osób przeczyta Twoje maile. Możesz czyścić listę na pałę, raz na jakiś czas. Możesz też robić to automatycznie – dzięki czemu odpadnie Ci kolejne zadanie, o którym musisz pamiętać i które musisz wykonywać regularnie.

3️⃣ Wysłanie maila do osób, które kupiły produkt

Być może będziesz chciał_a wysłać swoim klientom_tkom dodatkowe informacje o produkcie, np. link do grupy kursantów_ek, powiadomienie o sesji Q&A. Być może stworzysz całą kolejkę maili, która ma iść od razu po zakupie? To również można zautomatyzować, niezależnie od tego kiedy produkt został kupiony.

4️⃣ Bonus za zakupy

Może chcesz oferować swoim klientom_tkom bonus za to, że kupują u Ciebie dużo lub wydali_ły określoną kwotę? Automatyzacją w MailerLite możesz to zrobić! Tak samo jak możesz zrobić system punktowy, nic nie stoi na przeszkodzie 😉

Wyobraź sobie, że wszystkie powyższe rzeczy robisz ręcznie. Są one ważne i trzeba (lub warto) je wykonywać – bo poprawiają doświadczenie klienta i zwiększają szansę, że zostanie z Tobą na stałe i kupi coś jeszcze. Jednak robienie wszystkich tych rzeczy ręcznie, codziennie, niezależnie czy masz dzień pracujący, czy chcesz zrobić sobie wolne – zabierałoby masę czasu i energii.

Właśnie po to tworzymy automatyzacje. Takie automatyzacje wystarczy zrobić raz. Być może raz na jakiś czas sprawdzić czy wszystko działa prawidłowo. I tyle.

Bez siedzenia, odświeżania statusów sprzedaży i ręcznego wysyłania subskrybentom_tkom różnych maili

W wideobooku „CASE STUDY: Automatyzacje w MailerLite” znajdziesz odpowiedź na pytanie jak zautomatyzować wszystkie powyższe rzeczy, a nawet więcej.

Prawda jest też taka, że stworzenie newslettera nie polega na tym, że po prostu go masz. Co z tego, że stworzysz newsletter, jeśli:

👉 nie będziesz budował_a relacji ze swoimi odbiorcami_czyniami,

👉 nie poznasz problemów i bolączek swojej społeczności i nie będziesz wiedzieć jak Twoje produkty odpowiadają na ich potrzeby,

👉 zapomnisz, że newsletter nie jest po to, żeby go mieć. Newsletter jest Twoim narzędziem sprzedażowym. I żeby dobrze sprzedawał, musisz go dobrze wykorzystać.

Tworzenie automatyzacji, które odciążą Cię w wykonywaniu części zadań i będą wspierać w realizacji powyższych celów jest jedną z podstawowych rzeczy, którymi musisz zająć się w swoim biznesie online.

Jednak żeby te automatyzacje Cię wspierały, zamiast ciągnąć Twój biznes w dół – musisz zadbać o to, by były zrobione dobrze.

 

Jakie masz możliwości?

Możesz:

🎯 wymyślić sobie co chcesz mieć w automatyzacjach i spróbować je stworzyć samodzielnie – wtedy jednak ryzykujesz, że nie osiągniesz efekt odwrotny do zamierzonego. Znam nawet bardzo zaawansowane osoby, które popełniają podstawowe błędy w czasie tworzenia swoich automatyzacji,

🎯 wymyślić sobie automatyzację, a potem przeszukać Internet w celu znalezienia instrukcji jak je zrobić. Takie automatyzacje będziesz jednak musiał_a dostosować do swoich potrzeb i – jak wyżej – ryzykujesz, że jednak nie wszystko pójdzie tak jak chcesz.

Możesz też znacznie zmniejszyć ryzyko popełnienia błędu i:

🎯 kupić wideobooka „CASE STUDY: Automatyzacje w MailerLite”, w którym znajdziesz 13 przykładowych automatyzacji wraz z instrukcją ich stworzenia w formie wideo oraz PDF. Dodatkowo otrzymasz instrukcję edytowania aktywnej automatyzacji, tak, abyś zawsze mógł_ogła coś do niej dodać, nie bojąc się, że do Twoich odbiorców_czyń wyśle się coś, co nie powinno się wysłać. A także moje osobiste wsparcie w specjalnej grupie na Facebooku.

 

ZAGROŻENIA PRZY AUTOMATYZACJI NEWSLETTERA 

 

Automatyzowanie swojego biznesu online ma wiele plusów. Trzeba to jednak robić z głową. Źle skonstruowana automatyzacja przynosi więcej szkody niż pożytku. Wierz mi – wiem co mówię.

Gdy wpadłam na pomysł, by zmienić markę osobistą w markę Kliknięte – było sporo rzeczy do zrobienia. Jedną z nich było coś, co nazwałam Interaktywną Kolejką Mailową. Założenie było proste – chciałam, by ludzie wypełniali ankietę, w której sprawdzamy na jakim są etapie rozwoju biznesu online. Na podstawie wyników miały się tym osobom wysyłać informacje z rzeczami, które należy zrobić. W odpowiedniej kolejności. W każdej chwili można było wydłużyć lub skrócić czas poświęcony na dany etap.

To była sromotna klęska. Technika mnie zawiodła. I to była moja wina.

Dlaczego? Jest przynajmniej kilka powodów:

 

1️⃣ Zbyt skomplikowany proces

Automatyzacje, które stworzyłam w MailerLite, były bardzo skomplikowane. System musiał przeliczyć ankietę. Na podstawie wyników przydzielić do różnych grup. Na podstawie przynależności do grup wysłać maila z wynikami. Potem – na podstawie przynależności do grup – wysyłać kolejne wiadomości. W zależności od tego co, kto i gdzie kliknie – wprowadzać zmiany w całym procesie.

Wszystko masakrycznie się wieszało. MailerLite nie był w stanie przetworzyć w szybkim tempie takich ilości informacji. Automatyzacje się wieszały, część rzeczy liczyła się za późno, część wcale, część osób całkowicie wypadała z kolejki. Jeden, wielki, niekończący się koszmar. Ostatecznie zawiesiłam projekt, choć wieszanie się systemu to nie był główny powód (bo system zawsze można zmienić na inny).

 

2️⃣ Zbyt duże oczekiwania w stosunku do subskrybenta

Drugim problemem z Interaktywną Kolejką Mailową było oczekiwanie od subskrybenta, żeby wykonał jakieś akcje. Większość ludzi tego nie robi – nie dlatego, że są leniwi. Po prostu brakuje im czasu i zaangażowania. Wrzucanie tego w standardową automatyzację i oczekiwanie od ludzi, że będą się angażować było zdecydowanym przecenieniem odbiorców_czyń. To uświadomiło mi, że ustawianie automatyzacji uzależnionych od tego, że ktoś w coś kliknie powinno służyć przede wszystkim sprawdzaniu zaangażowania – i znajdziesz dwa takie przykłady w wideobooku.

 

Dlaczego Ci o tym piszę? Bo wiem, że znajdziesz w Internecie osoby, które będą Ci doradzały tworzenie automatyzacji, które są mega skomplikowane i wymagają dużego zaangażowania odbiorców_czyń. Oczywiście – możesz tak zrobić. Jednak weź pod uwagę te dwa ryzyka, które wymieniłam powyżej.

Wszystkie przykłady w wideobooku „CASE STUDY: Automatyzacje w MailerLite” są stosunkowo proste, a ryzyko, że coś pójdzie nie tak, jest małe (pomijając automatyzację webinarową, którą stworzyłam dlatego, że wiele osób robi ją źle i chciałam pokazać jak uzyskać efekt, na którym im zależy).

Na dodatek przy każdej automatyzacji dowiesz się dlaczego tworzymy ją tak a nie inaczej, powiem Ci co może pójść nie tak, a także dostaniesz kompletną instrukcję jej stworzenia.

 

DLACZEGO WARTO SKORZYSTAĆ Z TEGO WIDEOBOOKA?

 

Być może masz już jakąś wiedzę na temat automatyzacji. Być może dopiero zaczynasz swoją przygodę z automatyzacjami mailingowymi. Niezależnie od tego do której grupy należysz – jeśli próbujesz tworzyć automatyzacje samodzielnie, ryzykujesz, że coś pójdzie nie tak.

To nie jest chwyt marketingowy, tylko 100% prawda: znam sporo osób, które wiedzą jak korzystać z automatyzacji, a mimo to te automatyzacje wysypują im się na najprostszych rzeczach.

Dlaczego?

Czasem dlatego, że próbują odtworzyć coś, co widziały u kogoś „z zewnątrz”. I w tych próbach odtworzenia brakuje im informacji jak to jest skonstruowane „od środka”.

Czasem dlatego, że – najzwyczajniej w świecie – mają jakieś wyobrażenie o tym, jak działa konkretna rzecz w automatyzacjach. Po czym okazuje się, że to wyobrażenie było mylne

 

Dlatego odpowiedz sobie szczerze na pytania:

czy chcesz tworzyć samodzielnie automatyzacje, metodą prób i błędów, czy raczej skorzystać ze sprawdzonych rozwiązań i zaoszczędzić czas?

czy chcesz ryzykować swój wizerunek w przypadku gdy Twoje wyobrażenie o jakiejś automatyzacji nie pokryje się z rzeczywistością? Czy raczej chcesz, żeby ktoś powiedział Ci co może pójść nie tak i jak się zabezpieczyć na taką ewentualność?

czy chcesz przeszukiwać Internet w poszukiwaniu inspiracji na automatyzacje? A może wolisz dostać gotowe, przydatne w Twoim biznesie rozwiązania, podane na tacy przez osobę, która zjadła zęby na MailerLite (i w prosty sposób powie Ci jak je powielić u siebie)?

Jeśli choć raz odpowiedziałaś_eś: „To drugie!” TEN WIDEOBOOK JEST STWORZONY DLA CIEBIE!

 

CZY NAPRAWDĘ POTRZEBUJESZ TEGO WIDEOBOOKA?

Jeśli chcesz zacząć automatyzować swój newsletter, ale kompletnie nie wiesz jak się za to zabrać albo panicznie boisz się ich tykać, żeby czegoś nie zepsuć – właśnie dla takich osób jak Ty stworzyłam wideobooka „CASE STUDY: Automatyzacje w MailerLite”.

Możesz sobie teraz zadać pytanie: „po co mi ten wideobook, przecież w sieci znajdę mnóstwo darmowych rozwiązań”. Pozwól, że odpowiem:

👉 w Internecie każdy może napisać cokolwiek. Czy jesteś pewny_a, że dasz radę samodzielnie odsiać wiarygodne informacje od tych, które się u Ciebie nie sprawdzą?

👉 załóżmy, że jesteś w stanie odsiać wiarygodne informacje od tych mniej rzetelnych. Czy na pewno masz na to czas? Korzystanie z materiałów w Internecie ma to do siebie, że część informacji jest przestarzała (technologia szybko idzie do przodu) lub niekoniecznie sprawdzi się u Ciebie/będzie odpowiadać Twoim potrzebom. Czy jesteś gotowy_a na to, żeby każdą znalezioną informację próbować przenieść do swojego newslettera? Weryfikować czy wszystko działa prawidłowo? A jeśli dane rozwiązanie się nie sprawdzi – szukać kolejnego? Z ręką na sercu powiem Ci, że to zajmuje bardzo dużo czasu i jest koszmarnie pracochłonne.

Jeśli chcesz stworzyć własną stronę samodzielnie i nie chcesz tracić czasu oraz energii na przekopywanie się przez Internet i układanie kawałków wiedzy jak puzzli z 3000 elementów – TEN WIDEOBOOK JEST DLA CIEBIE!

Dostaniesz sprawdzone rozwiązania podane na tacy. Przedstawione prostym (czasem wręcz dosadnym) językiem. Czy potrafisz sobie wyobrazić ile czasu, nerwów i energii Ci to zaoszczędzi?

CO ZNAJDZIESZ W WIDEOBOOKU?

W wideobooku „CASE STUDY: Automatyzacje w MailerLite” znajdziesz 13 przykładów automatyzacji, które możesz wykorzystać w swoim biznesie online. Wideobook składa się z kompletnego przewodnika w formie PDF. Na 101 stronach znajdziesz kompletne instrukcje tworzenia automatyzacji, wraz ze zrzutami ekranu i kompletnymi opisami. Dodatkowo otrzymasz prawie 3 godziny materiałów wideo, które pomogą Ci, jeśli wolisz uczyć się w formie wideo.

     

    Spis treści:

    W tej lekcji dowiesz się jak stworzyć najprostszą – i jednocześnie najbardziej podstawową – automatyzację w MailerLite. 

    W tej lekcji poznasz podstawy budowania sekwencji powitalnej. Poznasz też trzy sposoby na oddzielenie osób, które od dłuższego czasu są na Twojej liście, od tych, które zapisały się niedawno.

    W tej lekcji dowiesz się jak to zrobić, żeby osoby, które lądują na Twojej liście przeszły przez sekwencję powitalną tylko raz – nawet jeśli masz wiele prezentów za zapis. I po każdym z nich wysyłasz świeżym subskrybentom tę samą kolejkę maili.

    W czwartej lekcji pokażę Ci jak działać z opóźnieniami do konkretnego dnia i godziny tak, aby wszystko działało prawidłowo. Zdziwił_byś się ile osób ma z tym problem.

    Ta lekcja jest moją odpowiedzią na posty na grupach biznesowych, w których notorycznie trafiam na ten sam problem. Ktoś tworzy automatyację na webinar. Używa opóźnienia „specific time of the year”. Automatyzacja się wysypuje.

    W 99% przypadków wina leży po stronie osoby, która tę automatyzację ustawiała. W tej lekcji dowiesz się jak uniknąć błędów tych osób i jak stworzyć automatyzację na webinar tak, by wszystko hulało.

    W tej lekcji pokażę Ci jak wysyłać swoim subskrybentom prezent z okazji ich urodzin.

    Automatyzacja po linkach to kolejna automatyzacja, w której pewne rzeczy mogą pójść nie tak, jeśli źle się ją ustawi.

    Mimo to jest przydatna, dzięki niej możesz np. wysłać osobom na swojej liście mail z przyciskiem, po którego kliknięciu zostaną zapisani na jakieś wydarzenie, na przykład webinar.

    W tej lekcji dowiesz się jak ustawić najprostszą automatyzację po zakupie. Zdradzę Ci też dlaczego nie warto dodawać do niej maili.

    W tej lekcji pokażę Ci jak stworzyć bonus za zakupy. Dzięki temu będziesz mógł_ogła wysyłać dodatkowe prezenty stałym klientom – i zachęcać ich do tego, żeby kupowali więcej.

    Ta automatyzacja powstała w 2018 roku, na prośbę mojej klientki. Jeśli masz coś, co jest limitowane (np. darmowe konsultacje) i chcesz to zaoferować najbardziej zaangażowanym subskrybentom – ta automatyzacja doskonale się u Ciebie sprawdzi.

    W tej lekcji pokażę Ci jak stworzyć darmowy kurs mailowy, którego dalsze lekcje zostaną wysłane tylko osobom, które skorzystały z pierwszych. Dzięki temu możesz zwiększyć zaangażowanie na swojej liście – a tym samym zmniejszyć ryzyko wpadnięcia do spamu i zwiększyć szanse na sprzedaż.

    Ta automatyzacja odwali za Ciebie brudną robotę – będzie regularnie czyścić Twoją listę z osób, które nie czytają Twoich maili. Dzięki temu – znów – zmniejszysz ryzyko wpadnięcia do spamu. Unikniesz też sytuacji, w której płacisz za subskrybentów, którzy nie zostaną Twoimi klientami. I to wszystko całkowicie bez Twojego udziału!

    Może się zdarzyć, że będziesz chciał_a wprowadzić jakiś swój produkt do stałej sprzedaży. I sprzedawać ten produkt osobom, które zapiszą się na konkretny prezent. W takiej sytuacji lejek sprzedażowy jest nieoceniony – ociepli Twój kontakt i zwiększy szanse, że kupią Twój produkt.

    W tej lekcji dowiesz się też jak uniknąć sytuacji, w której wysyłasz mail sprzedażowy do osoby, która już określony produkt kupiła.

    W ostatniejsz lekcji nie pokażę Ci jak stworzyć automatyzację. Pokażę Ci jak je edytować.

    Chcesz dodać maila do działającej automatyzacji? Zmienić opóźnienie? Dodać coś na początku/w środku/na końcu kolejki mailowej?

    W tej lekcji dowiesz się jak to zrobić, żeby uniknąć fakapów.

    Dzięki temu wideobookowi zaoszczędzisz:

     

    1. CZAS – nie będziesz musiał_a szukać pomysłów na automatyzacje w MailerLite i zastanawiać się jak je stworzyć. Dostaniesz ode mnie gotowe rozwiązania – podane na tacy i wytłumaczone prostym językiem. Wystarczy usiąść i wykonać instrukcje.
    2. NERWY – znam sporo osób, które działają w biznesie online i łamią sobie głowy, jak wprowadzić automatyzację, która robi to, co oni chcą. Jednocześnie – znam również wiele osób, którym „coś nie pykło” w automatyzacji, przez co np. do subskrybentów poszedł zły mail, niekompletny mail, powielony mail lub cokolwiek innego poszło nie tak. Jeśli wykonasz instrukcje z mojego ebooka poprawnie – nic Ci się nie wysypie. A Ty zaoszczędzisz sobie stresu i zszarganych nerwów.
    3. PIENIĄDZE – gdybyś chciał_a zatrudnić kogoś do stworzenia automatyzacji, to – w zależności od tego jaka to automatyzacja – kwoty bardzo często zaczynają się od 500 – 1500 zł. Wideobooka „CASE STUDY: Automatyzacje w MailerLite” możesz kupić w specjalnej promocji za 67 zł! Taniocha!

     

    ZOBACZ Z CZEGO SKŁADA SIĘ WIDEOBOOK:

    Jest stworzony w taki sposób, żeby maksymalnie ułatwić Ci pracę z automatyzacjami. W środku znajdziesz:

    1️⃣ 101 stron ebooka – z których dowiesz się nie tylko jak tworzyć automatyzacje, ale poznasz również najważniejsze zasady ich tworzenia. Zdradzę Ci również działanie kilku problematycznych funkcji, a także pokażę gdzie można napotkać problemy – i jak ich uniknąć.

    Wszystko prostym (czasem wręcz dosadnym) językiem, podane w przejrzysty sposób.

    WARTOŚĆ: 197 zł

    2️⃣ 14 filmów z instrukcjami krok po kroku. Każdy film to jedna automatyzacja – i najdłuższy trwa 20 minut. Razem nagrania trwają niecałe 3 godziny – dzięki czemu otrzymujesz najważniejszą wiedzę w pigułce.

    WARTOŚĆ: 399 zł

    Gdybyś chciał_a, żebym przekazała Ci całą wiedzę zawartą w materiałach wideo i PDF w formie konsultacji, musiał_byś liczyć się z kosztem 1200 zł netto. A gdybyś chciał_a, żebym wykonała dla Ciebie takie automatyzacje – ten koszt wzrósłby do 5650 zł netto.

    3️⃣ Grupa wsparcia na Facebooku – nie zostawię Cię z ręką w nocniku. Jeśli będziesz chciał_a skonsultować swoją automatyzację, przerobić którąś z ebooka lub poprosić o pomoc przy stworzeniu własnego pomysłu – będziesz mógł_ogła skorzystać ze specjalnej grupy kursantek_ów na Facebooku. W grupie znajduje się już kilka fajnych osób, które kupiły moje produkty o MailerLite – niektóre są już prawdziwymi ekspertkami w tym zakresie! Ale – co najważniejsze – otrzymasz również moje wsparcie. W tym momencie nie prowadzę konsultacji, grupy na Facebooku to jedyna forma kontaktu ze mną, w której podpowiadam jak coś zrobić.

    WARTOŚĆ: bezcenne 🙂

    4️⃣ Dożywotni dostęp do aktualizacji wideobooka – to już trzecia edycja tego wideobooka (choć pierwszy raz w formie wideo, bo wcześniej był „tylko” ebookiem). Wszystkie osoby, które kupiły go wcześniej, dostały dostęp do nowej wersji. Ty też otrzymasz dostęp do wszystkich przyszłych aktualizacji – dożywotnio, bez dodatkowych kosztów.

    WARTOŚĆ: tu już musisz ocenić samodzielnie, jednak w pierwszej edycji ebook kosztował 49 zł, a teraz jego standardowa cena skoczyła do 147 zł (choć Ty wciąż możesz kupić go za 67 zł!)

    Gotowy_a zainwestować w szybkie, bezawaryjne i proste automatyzowanie swojego newslettera?

    Wideobook „CASE STUDY: Automatyzacje w MailerLite”

    • materiały PDF z gotowymi instrukcjami stworzenia 13 automatyzacji,
    • materiały wideo w których krok po kroku pokazuję jak tworzyć te automatyzacje,
    • dostęp do specjalnej grupy kursantów_ek na Facebooku,
    • dożywotni dostęp do wszystkich przyszłych aktualizacji,
    • BONUS: lekcja o edytowaniu automatyzacji.

    UWAGA!

    Nie musisz kupować tego wideobooka! Jeśli tylko:

    1. Nie chcesz automatyzować swojego newslettera.
    1. Chcesz zautomatyzować swój newsletter, ale wolisz to zlecić.
    1. Nie masz zielonego pojęcia o automatyzacjach w MailerLite (i nie chcesz się tego uczyć). To bardzo ważne – w wideobooku nie rozmawiamy o podstawach tworzenia automatyzacji w MailerLite. Omawiam w nim bardziej skomplikowane kroki, które są nam potrzebne (jak warunki, zmiana wartości pól itd.), jednak nie omawiam podstaw. Jeśli nie masz zielonego pojęcia o podstawach automatyzacji – NIE KUPUJ TEGO WIDEOBOOKA. Chyba, że jesteś gotów_owa się nauczyć – w takiej sytuacji możesz skorzystać z artykułów na naszym klikniętym blogu.
    1. Chcesz zautomatyzować swój newsletter, ale uważasz, że nie potrzebujesz do tego pomocy i spokojnie ogarniesz samodzielnie.
    1. Nie interesuje Cię zniżka 80 zł na wideobook „CASE STUDY: Automatyzacje w MailerLite”.

    OLEJ PONIŻSZY LICZNIK I NIE KUPUJ TERAZ TEGO WIDEOBOOKA!

    Do końca specjalnej oferty zostało:

    PS Podsumowując – jeśli kupisz wideobook „CASE STUDY: Automatyzacje w MailerLite”, zyskasz:

    1. Czas – który byłby Ci potrzebny, gdybyś chciał_a stworzyć automatyzacje samodzielnie i korzystać przy tym z darmowych materiałów znalezionych w sieci.
    2. Pieniądze – których potrzebował_byś, by zatrudnić kogoś do stworzenia tych automatyzacji mailowych.
    3. Kontrolę – bo gdy wiesz jak coś działa, to jesteś w stanie tym zarządzać i to kontrolować.
    4. Wiedzę – kurs składa się z 14 materiałów wideo i 101 stron materiałów PDF, dzięki którym nie tylko nauczysz się tworzyć wymyślone przeze mnie automatyzacje, ale również zdobędziesz wiedzę, dzięki której będziesz w stanie wymyślić własne.
    5. Grupę wsparcia – w grupie wsparcie na Facebooku znajdziesz społeczność osób, które mierzą się z takimi samymi problemami, jakie Ty napotkasz na swojej drodze. Zawsze też będziesz mógł_ogła zadać jakieś pytanie, a ja chętnie pomogę Ci rozwiązać wszelkie problemy i rozwiać Twoje wątpliwości.
    6. Spokój – który wynika ze wszystkich punktów wypisanych powyżej.

     

    To jak? Chcesz zainwestować w jeden z fundamentów swojego biznesu online?